Pamiętam jak miliony razy obiecywałam sobie utrzymanie zdrowego trybu życia, jakie błędy przy tym popełniałam setki razy i jak trudno było utrzymać dyscyplinę.
Każdy z nas chociaż raz przeszedł przez podobny stan- jestem tego pewna!
Każdy z nas chociaż raz przeszedł przez podobny stan- jestem tego pewna!
To wszystko trwało aż do dnia kiedy pokochałam fit przepisy, które staram się wplatać w codzienność. A dzisiaj mam dla Was przepyszny, zdrowy i bardzo łatwy oraz szybki przepis na dyniowe kotleciki z kaszą jaglaną. Zdrowa alternatywa do polskiego mielonego.
Potrzebne nam będą:
- 1/3 szklanki kaszy jaglanej (przed ugotowaniem)
- oliwa z oliwek (ja używam oleju kokosowego, ew masło klarowane)
- 1 szalotka
- 1 ząbek czosnku
- 200g puree z dyni
- kawałek imbiru (do smaku, ok 2-3 cm)
- 1 łyżeczka kurkumy bądź curry
- 1surowe jajko
- sół, pieprz
Dynię kroję w kawałki. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni, wykładam blachę papierem do pieczenia i na to wykładam pokrojoną dynię. Delikatnie skrapiam ją oliwą z oliwy jednak nie jest to konieczne. Pieczemy ok 40 minut aż do miękkości. Po tym czasie dynię należy zblendować dynię na gładką masę.
W czasie pieczenia dyni w piekarniku, gotujemy kaszę jaglaną wg przepisu na opakowaniu. Pozostałe składniki należy drobno posiekać.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą, doprawiamy solą i pieprzem oraz formujemy kotleciki.
Smażymy na rozgrzanej patelni do zarumienienia się.
Uwierz mi, że jak raz spróbujesz, będziesz powracał/a do tej alternatywy dosyć często, ponieważ kotleciki w swojej prostocie są bardzo zdrowe oraz pyszne!
Smacznego!
Dajcie znać jak Wam smakowały oraz zapraszam ponownie :)
Zapisuję sobie przepis i w najbliższym czasie wypróbuje! Przejadła mi się kasza jaglana w zwykłej formie, więc to będzie dobra odmiana. :)
OdpowiedzUsuńA kasza jaglana w wersji fit rafaello? :)
UsuńJa też zapiszę ten przepis. Mi osobiście najbardziej podchodzi zupa z dyni na ostro :)
OdpowiedzUsuńJeżeli dodaje Pan klasycznie bulion do zupy to proponuję soróbiwać zamienić go na mleczko kokosowe :) Z dodatkiem ostrej papryki oczywiście dla podkręcenia smaku. Lubię przełamać delikatność wlaśnie dodatkiem ostrości jeżeli chodzi o potrawy :) Pozdrawiam!
UsuńCiekawy przepis. Tak się składa, że akurat mam dynię w domu :) jaglankę Chyba też.
OdpowiedzUsuń